środa, 19 czerwca 2013

Tania pielęgnacja cz. 5/15

Dzisiaj zajmiemy się naszymi oczętami. I z pomocą nadchodzi nam wszystkim dobrze znana Ziaja, i mam tu na uwadze ogólnie kremy pod oczy z tej serii (nie tylko Sopot widniejący na zdjęciu).




Kremy z Ziaja są powszechnie dostępne i śmiesznie tanie ( ok. 8 zł, choć np. na moim kremie z zapasów widnieje cena 5,30 zł...). Do tego są bardzo wydajne, produkt dobrze nawilża skórę wokół oczu, ma lekką kremową konsystencję, szybko się wchłania, nie podrażnia, (przynajmniej mnie), i dobrze współgra z kosmetykami kolorowymi.

Czy czyni cuda i sprawił, że moje cienie pod oczami w magiczny sposób zniknęły, a do tego wyglądam jak bym codziennie spała po 12h? Nie. Ale nie łudzę się, że jakikolwiek krem to sprawi, tym bardziej jeżeli pielęgnacja zewnętrzna nie będzie szła w parze z wewnętrzną.  Skóra po nim jest pięknie nawilżona i to mnie satysfakcjonuje.

Jakie są Wasze ulubione kremy pod oczy? Chętnie skusze się na wypróbowanie czegoś nowego .

9 komentarzy:

  1. Właśnie, właśnie-pielęgnacja wewnętrzna! A co Ty robisz od wewnątrz dla swojej skóry?:>
    Ja lubię stosować olej arganowy pod oczy - super nawilża i szybko się wchłania :-) A do kosmetyków ziaji zawsze mam senstyment jakoś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co robię? Od ponad dwóch tygodni staram się pić co najmniej 1,5l wody mineralnej dziennie i ograniczam cheetosy :D

      Usuń
    2. Osobiście stwierdzam,że bieda..bieda z tą Twoją
      wewnętrzną pielęgnacją, ale postępy są :-)

      Usuń
    3. I jeszcze ćwiczę! Nie palę i mało piję :-D

      Usuń
    4. Bardzo podoba mi się stwierdzenie : "mało piję":D jest takie nieprecyzyjne:P

      Usuń
  2. Aktualnie używam ten, który zrecenzowałaś. Kupiłam go za -40% w Rossmann :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie jeszcze testuję krem z Decubala, ale nawilża całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń