poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Temperatura wzrasta

Małe lakierowe czary-mary już po przetestowaniu, mam na myśli tu Ferity, Miss Match nr 281 Sizzling Red czyli lakier termiczny, zmieniający kolor pod wpływem temperatury.




Cena: ok. 6 zł
Objętość: 4,2 ml


Jak działa? To proste, kiedy mamy ciepłe dłonie, lakier jest przezroczysto-różowy, w momencie, kiedy temperatura spada, lakier przybiera kolor z buteleczki, w tym przypadku czerwony. (Oczywiście zachłanna ja, kupiłam 3 kolory na raz, na stanie mam jeszcze różowy i brązowy.)

Zdjęcia doskonale pokazują jak zachowuje się lakier zanurzony w ciepłej wodzie, a następnie jak wygląda kiedy zaczyna tracić temperaturę.














Lakier ma wykończenie półmatowe (że tak to nazwę), żelowe i ma trochę tępą konsystencję, ale przy aplikacji nie sprawia problemów.

Zalety
- widoczny efekt zmiany koloru
- niska cena
- całkiem niezła dostępność (Real, internet)


Wady
- okrutny zapach! (nawet jak na lakier do paznokci...)
- bardzo trudny do zmycia
- trochę długo schnie

Pomimo wszystkich wad, za taką cenę myślę, że wszyscy ciekawscy powinni sobie chociaż jeden kolor sprawić i sprawdzić na własnych paznokciach jak działa ta "magia".

wtorek, 16 kwietnia 2013

Koralowa rama

Czuję, że koral będzie jednym z moich ulubionych kolorów w sezonie wiosna/lato 2013 zarówno w kosmetykach kolorowych jak i ubraniach. Kiedyś byłam wrogo nastawiona do tego pomarańczowego różu, teraz już drugi sezon odkrywam jaki to twarzowy i działający cuda kolor.

Na początek sezonu lakier z serii Colorama od Maybelline nr 91. (Właśnie zdałam sobie sprawę, że to pierwszy kosmetyk z tej firmy jaki posiadam...ciekawe dlaczego.)




Cena: 5,99 zł
Objętość: 7 ml




Lakier kremowy, pomimo swojego wykończenia dobrze się rozprowadza,  nie smuży. Całkowicie kryje przy dwóch warstwach i dość szybko wysycha. Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona jakością tego lakieru. Myślałam, że będzie się  o wiele gorzej sprawował, a tu nawet trwałość jest lepsza niż przypuszczałam. Lubię takie niespodzianki.




Żeby było ciekawiej, na serdecznym i kciuku wylądował w duecie czarny i turkusowy bulion.



czwartek, 11 kwietnia 2013

Zakupy Ziaja i Biedronka

Z oferty Wiosenne przebudzenie, po konsultacji ze zdrowym rozsądkiem kupiłam tylko 3 rzeczy.
Bardzo spodobały mi się, nowe zapachy słynnych już soli do kąpieli z serii BeBeauty. Na początek kupiłam tą o zapachu lotosu, dostępne są jeszcze o zapachu lawendy, morska, a z nowości pojawił się bursztyn oraz trawa cytrynowa i bambus.


Za to wbiegając do sklepu Ziaja dla Ciebie, rozsądek zgubiłam gdzieś po drodze. Choć jak tak teraz przyglądam się temu co tam kupiłam, to tak na prawdę, są do produkty które używam i zużywam bardzo regularnie.


 Co prawda kosmetyki są nieco droższe niż w zwykłych sieciówkach, ale za to mamy zgromadzone w jednym miejscu wszystkie linie kosmetyków Ziaja, zaczynając od tych powszechnie dostępnych poprzez serię Med i Pro. Za wszytko zapłaciłam stosunkowo niewiele, a w gratisie dostałam jeszcze masło do ciała. Do sklepu zajrzę na pewno jeszcze nie raz ;)

środa, 10 kwietnia 2013

Denko - marzec 2013 cz. 2




Avon - kojąca kąpiel do stóp Cynamon i pomarańcza
Typowy gadżet, oprócz zabójczo landrynkowo-pomarańczowego zapachu i dodatkowej piany przy moczeniu stóp, z jego używania nie ma żadnych innych korzyści. Ale też nic więcej od niego nie wymagałam, lubię czasem sobie taki umilasz sprawić.



Perfecta - Efekt Mat, krem na dzień aktywny cynk + żurawina
Po dobrych doświadczeniach z kremem dotleniającym na dzień i noc matującym i zwężającym pory z energią Q10, Perfecta Cera Mieszana, skusiłam się na serię Efekt Mat która ma osobno krem na noc i na dzień. Niestety zawiodłam się. Krem słabo matuje i pozostawia uczucie ściągniętej skóry na twarzy. Był lekki, wydajny, szybko się wchłaniał,  krzywdy mi nie zrobił, ale mimo wszystko nie sprawdził się.



Catrice - podkład matujący Infinite Matt make up nr 010 light beige
Moja kolejna buteleczka. Podkład dobrze się u mnie sprawdza na co dzień. Produkt powszechnie dostępny, w przystępnej cenie, w funkcjonalnej buteleczce z pompką. Średnio kryje, dobrze się rozprowadza i stapia ze skórą, nie wysusza i matuje, co prawda tylko na kilka godzin, ale dla mnie jest całkiem dobry.



Balea - kojąca z lawendą i wyciągiem z melisy
Nic specjalnego, taka zwykła maseczka dająca efekt nawilżenia.



Mariza - matujący podkład oil free nr 20 porcelanowy
Produkt tani ale dostępny tylko przez konsultantkę. Ma dość intensywny zapach i tępą konsystencję, przez co najlepiej rozprowadza się go palcami. Kryje raczej słabo ale ładnie matuje cerę i dobrze się z nią stapia. To wszytko składa się na to, że był to mój wyjazdowo-wakacyjny podkład. Nie wymagał pędzla, lekka tubka nie obciążała niepotrzebnie kosmetyczki, lekka matująca formuła pozwalała na szybkie ujednolicenie kolorytu skóry. Jednak na co dzień, w wielkim mieście jest on dla mnie za słaby.



Ziaja Pro - krem zmiękczający z kompleksem AHA
Duże opakowanie z pompką, łatwa szybka i czysta aplikacja. Ku mojemu zdziwieniu, faktycznie zmiękczał on skórę na stopach. Używałam go głownie na noc i sprawdził się. Jedyne, co mi na początku nie odpowiadało to zapach, lekko kwaskowaty, przywodził mi na myśl ocet, jednak z czasem się przyzwyczaiłam i na pewno do niego wrócę.



Ziaja Pro - tonik antybakteryjny bezalkoholowy
Kupiłam go, żeby nie kupować tony małych buteleczek ogórkowego toniku tej samej firmy. Duża butelka, praktyczna pompka są dla mnie plusem. Dodatkowo tonik delikatnie oczyszczał moją skórę, nie ściągał jej i odświeżał, sprawdzał się równie dobrze jak wersja drogeryjna do cery tłustej i mieszanej.



Ziaja Pro - żel przeciw obrzękom kasztanowy
Kolejny raz niezastąpiona pompka, niebieski żel dość intensywnie chłodził i lekko nawilżał, przynosił ukojenie i nie pozostawiał lepkiej warstwy, jednak nie zauważam, aby w jakikolwiek sposób wpływał na obrzęk. Może i ze względu na to, że moje obrzęki nie są wcale takie spektakularne ;)

niedziela, 7 kwietnia 2013

Denko - marzec 2013 cz.1

W marcu było na bogato i moja torba na denka pęka w szwach. Żeby Was nie zanudzić tasiemcami i żeby było lekko i przyjemnie, zużycia z tego miesiąca dzielę na dwie części. A teraz jedziemy z koksem.





Rimmel - Delikatny płyn do demakijażu oczu
Dostałam go w zestawie z tuszem do rzęs, więc nie wypowiem się na temat atrakcyjności, (bądź nie), jego ceny. Sam produkt jest delikatny, bezzapachowy, nietłusty i wydajny. Dobrze zmywa zarówno delikatne jak i mocniejsze, czy nawet wodoodporne makijaże. Nic dodać, nic ująć, używałam go z przyjemnością.



AA - Ultra nawilżenie, micelarny płyn do demakijażu oczy i twarzy
Świeżo pachnie, jest wydajny, ładnie zmywa buzię i delikatny makijaż oka, przy mocniejszym trzeba troszkę popracować. Na promocji kosztuje mniej niż 10zł. Polubiłam go i przy kolejnej promocji na pewno kupię.



Rexona - anti-perspirant long lasting protection
To już stała i niezmienna pozycja zarówno na liście moich zakupów jak i w projektach denko. Dla mnie numer 1.



Balea - żel do golenia nóg maślanka z limonką
Już myślałam, że jej nigdy nie skończę..., recenzja tutaj.



Isana - zmywacz do paznokci
Identyczna sytuacja jak w przypadku Rexony. Mój jedyny.



Alverde - masło do ciała z ekstraktem z werbeny i limonki
Zapach dość intensywny i specyficzny, ale mi odpowiadał. Konsystencja wspaniała, jak prawdziwe masełko. Bezproblemowo się rozprowadza, szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy i dobrze nawilża. Do tego poręczne i ładne pudełko. Super! Żałuję tylko, że u nas niedostępne.



BioVax - intensywnie regenerującą maseczka keratyna + jedwab
Trafia na listę moich ulubionych razem ze swoją siostrą do włosów przetłuszczających się. Ładnie pachnie, jest gęsta, treściwa i dość wydajna. Wygładza, nawilża i zmiękcza włosy, dodatkowo, żeby uzyskać efekty, nie trzeba jej koniecznie trzymać 15 minut, bo różnicę widać również po 3 minutach. Jak tylko jest w promocji, zawsze ląduje w moim koszyku.



Alterra - szampon nawilżający granat i aloes do włosów suchych i zniszczonych
Szamponów z Alterry używam od pewnego czasu. Sądzę, że będzie to moje ostatnie opakowanie, przynajmniej w najbliższym czasie. Wersja z granatem ma dość specyficzny zapach. Sam produkt jest delikatny i nie podrażnia skóry głowy przy częstym stosowaniu, jednak jest bardzo nie wydajny, a przy okazji okrutnie plącze mi włosy. Muszę od nich trochę odpocząć.



Ziaja - żel do nóg kasztanowy
Średnio pachnie, bardzo słabo chłodzi, nie nawilża, pozostawia nieprzyjemną lepką warstwę do tego nie zauważyłam aby wpływał w jakikolwiek sposób na naczynka, albo żeby cokolwiek robił. Do tego jest nie wydajny. Jedyna na plus to dostępność i cena, ale co z tego...

środa, 3 kwietnia 2013

Biedronka, kosmetyki wiosna 2013

I mamy Wiosenne przebudzenie, (choć na razie tylko na papierze). W dniach od 04.04 do 17.04.2013r. obowiązuje nowa kosmetyczna gazetka. Zazwyczaj oferty te cieszą się dużym powodzeniem, i dla spóźnialskich niewiele zostaje. A jak będzie tym razem?

Ofertę, możecie obejrzeć tutaj.

Wpadło Wam coś w oko tym razem? Bo mi aż za dużo...

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanocne migawki

Dzisiaj w ostatnich chwilach świątecznego lenistwa i łasowania, schowana w domu przed zimą godną Bożego Narodzenia, z przyjemnością pokazuję Wam część swoich świąt w zdjęciach produkcji mojej siostry.




Kogucik i kurka - solniczka z pieprzniczką

Kawałek wiosny

Słodka zajęczyca

Wielkie spanie do potęgi trzeciej.







A na koniec odrobinę spóźnione życzenia Wielkanocne.
Spokojnych i rodzinnych świąt, a do tego dużo zdrowia, radości, miłości i spełnienia marzeń.
I dodatkowo życzę sobie i Wam, żeby wiosna przyszła jak do nas jak najszybciej. W końcu...