piątek, 22 listopada 2013

- 40% na kolorówkę w Rossmannie - co sprawdziłam i polecam

Szczerze, to do ostatniej chwili czekałam na oficjalną wiadomość o prawdziwości tej informacji. Co prawda już chyba od tygodnia w kosmetycznym świecie każdy skrobie sobie listę tego, co pragnie kupić sobie tajniej z tej okazji. Ja jednak powstrzymywałam się z euforią do momentu, aż nie zobaczę tej informacji na własne oczy. No i stało się :D Ja na zakupach już byłam... ilość pozostawionych pieniędzy w Rossmannie pozostawię bez komentarza.

A dla Was dzisiaj (mam nadzieje) pomocna lista produktów kolorowych, które są dostępne w Rossmannie, które mam i które się u mnie sprawdziły.

Twarz


Rimmel match perfection - opakowanie z pompką, średnie krycie, spory wybór kolorów (najjaśniejszy odcień jest wyjątkowo jasny), dobrze się rozprowadza i naturalnie wygląda na twarzy. Osobiście stosuję go w czasie sesji zdjęciowych na modelkach i tu się sprawdza. Słabo matuje, dlatego polecam raczej dla skóry normalnej.  Przy większych niedoskonałościach na skórze wymaga korektora.



Bourjois - 123 perfect foundation
Wygodne opakowanie z pompką, dobre krycie,  ładnie wyrównuje kolor cery, dobrze się rozprowadza, nie smuży i jest trwały. Doskonały dla cery tłustej i mieszanej.



Bourjois - podkład nawilżający healthy mix
Opakowanie z pompką, wygodna aplikacja, dobre krycie, lekka konsystencja i naturalny wygląd na twarzy. Najlepszy do cery normalnej i suchej, przy cerach bardziej problematycznych wymaga matowienia w ciągu dnia.



Wibo - bibułki matujące
W sam raz do torebki, przydatne dla osób z cerą tłustą i mieszaną.


Oczy



Wibo - eye liner w wersji zwykłej i wodoodpornej
Świetne produkty za grosze. Wygodny pędzelek, idealna konsystencja kosmetyku, nie rozmazuje się, nie kruszy, nie odbija, jest trwały i nie blaknie. Polecam na co dzień i do nauki malowania kresek. Na początek nic więcej nie potrzeba :)



Maybelline - color tattoo 24h
Cienie w kremie, które chyba okrzyknę moim odkryciem roku 2013. Fantastycznie trzymają się nawet na tłustej powiece, sprawdzają się zarówno samodzielnie jak i stanowiąc bazę pod tradycyjne cienie. Nr 40 Permanent Taupe (chłodny matowy brąz), rewelacyjnie sprawdza się również na brwiach. Polecam kupić sobie chociaż jeden na spróbowanie. Żałuję tylko, że nie wszystkie kolor są dostępne w Polsce :(



Maybelline colossal volum express 100% black
Klasyk i hit do którego przekonałam się stosunkowo niedawno. Duża, tradycyjna spirala dobrze rozdziela i tuszuje rzęsy. Sam tusz jest trwały, ładnie pogrubia rzęsy, nie osypuje się, nie tworzy grudek, dobrze się zmywa.


Usta


Rimmel - apocalips
Piękne soczyste, mocne i świetnie kryjące kolory. Aplikator dość nowatorski, ale można się przyzwyczaić. Może wysuszać usta, dlatego warto je wcześniej dodatkowo czymś pokryć. Wiem, że cześć dziewczyn go nienawidzi, a cześć kocha. U mnie się sprawdził i używałam go intensywnie przez cały letni okres.



 

Rimmel - szminki
Osobny wpis był o nich tutaj.



Wibo - nawilżająca pomadka do ust Eliksir
Prawdziwa kosmetyczna perełka zamknięta w koszmarnym opakowaniu ;) Połączenie błyszczyka ze szminką, ładne kolory, przyjemna aplikacja. Nie wysusza ust i daje naturalny efekt. Idealna na co dzień.


Paznokcie


Na sam koniec lakiery Rimmel z serii Salon Pro Lycra o których pisałam tutaj.

A Wy co polecacie? 
 

czwartek, 21 listopada 2013

Classy

Wiem, że bum na lakiery piaskowe już za nami. Jednak u mnie to wykończenie nadal cieszy się dużym powodzeniem. Powód jest dość prozaiczny. Lakiery te wysychają wyjątkowo szybko, dodatkowo tworząc interesujący efekt na paznokciach.
Do tej pory sięgałam po "piaski" z Golden Rose Holiday nr 61 i nr 73.

Ostatnio został mi sprezentowany niemiecki lakier z p2 Sand Style nr 110 Classy.


Lakier ma ciemną grafitową barwę, a dzięki wielokolorowemu brokatowemu pyłowi przypomina mi żużel.
Całkowicie kryje przy dwóch warstwach, szybko wysycha i jest trwały. Jedynie zmywanie jest bardziej
 czasochłonne, ale efekt jaki można nim uzyskać jest wart zachodu.





Macie swojego faworyta wśród lakierów piaskowych, czy nadal Was nie przekonują?

wtorek, 19 listopada 2013

Denko - październik 2013



Korana, propolis - tonik oczyszczająco pielęgnujący z propolisem
Delikatny, świetnie odświeżał i pielęgnował cerę problematyczna. Jedynym minusem może być charakterystyczny zapach propolisu, który nie każdemu może odpowiadać.



Apis -  maska błotna do włosów z minerałami z Morza Martwego, włosy suche, zniszczone, łamliwe
Wiązałam z nią duże nadzieje, niestety maska robiła z moimi włosami wielkie nic. Jedynie delikatnie ułatwiała rozczesywanie i pozostawiała na nich specyficzny zapach.



Skarby Świata - olej kokosowy
Wielofunkcyjne cudo! Świetnie nadaje się do pielęgnacji całego ciała, (szczególnie polecam po depilacji), twarzy, a nawet włosów. Szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Już nie wspominając o tym ile ma zastosowań w kuchni. Żałuję, że tak późno go spróbowałam, za to teraz już na stałe u mnie zagości.



Emolium - emulsja do ciała
Produkt typowo dla osób z problemami skórnymi i alergiami. Nie przypadł mi za bardzo do gustu. Niby nawilżał, niby koił, ale za taką cenę spodziewałam się czegoś innego.



Eveline - extra soft, balsam odżywczo - energizujący
Balsam o lekkiej konsystencji i delikatnym pomarańczowo-śmietankowym zapachu. Szybko się wchłaniał, dobrze nawilżał i wygładzał skórę. Miłe zaskoczenie i świetny produkt.



Marion - oczyszczająca pianka do mycia twarzy
Przyjemna w użyciu, bardzo delikatna i o świeżym zapachu. Nie wpłynęła w żaden szczególny sposób na stan mojej cery, ale dobrze sobie radziła z codziennym oczyszczaniem twarzy. Ponad to, produkt jest wyjątkowo wydajny.



Perfecta - cera mieszana, krem dotleniający na dzień i noc, matujący i zwężający pory z energią Q10
Jeden z moich ulubionych kremów matujących na dzień pod makijaż. Lekko nawilża i ładnie matuje cerę. Ma lekką konsystencję i przyjemny zapach. Co jakiś czas do niego wracam.



Scholl - ekspresowy sztyft na pękające pięty
Nie mam problemu z pękającymi piętami, ale w lecie potrafią być przesuszone. Przy regularnym stosowaniu (dwa razy dziennie), widać efekty, pięty były niesamowicie gładkie. Niestety przy sporadycznym nakładaniu efekt szybko zanikał.



Ziaja Med - kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P, krem głęboko regenerujący na noc
Kolejny produkt który mnie pozytywnie zaskoczył. Dobrze nawilżał, skóra po nim była miękka, promienna i jędrna. Do tego krem nie przekracza ceny 20 zł. Po żadnym kremie na noc nie miałam tak widocznych efektów.


Na koniec stali bywalcy:


Tami Baby normal - chusteczki do pielęgnacji dzieci i niemowląt



Isana - żel do golenia nóg brzoskwiniowy
Isana - zmywacz do paznokci o zapachu migdałów
Marion - dwufazowy płyn do demakijażu oczu

czwartek, 14 listopada 2013

Tania kolorówka cz. 9/9

Moja pourlopowa moc gdzieś się ulotniła w okolicach jesieni. Najchętniej schowała bym się w łóżku na następne pół roku, ale nie ma zmiłuj się. Staram się reanimować moje baterie na wyczerpaniu jak się tylko da. W ramach brania się w garść, mobilizuję się do regularnego wrzucania postów bo, aż wstyd jak zapuściłam mojego miszmasza...

Na rozgrzewkę post z serii o taniej kolorówce, ostatnia część jest poświęcona lakierom do paznokci.
Nie mogłam się zdecydować na jedną markę, więc wyjątkowo pozwoliłam sobie na dwie Rimmel i Flormar.

Rimmel z serii Salon Pro Lycra
Regularna cena jak dla mnie trochę wygórowana bo ok. 19 zł za 12 ml, ja jednak te lakiery kupuję tylko na promocji i wtedy są dostępne nawet za ok. 12 zł. Dostępne w każdej drogerii z szafą Rimmel w 16 odcieniach. Mają wygodne i estetyczne opakowanie oraz szeroki płaski pędzelek. Kolory które posiadam są kremowe, świetnie kryją przy 2 warstwach, nie smużą, ładnie się rozprowadzają, szybko wysychają i są trwałe. Tu można się bliżej przyjrzeć kolorom nr 247 Isn't she precious? , nr 500 Peppermint  i nr 702 Rock n roll.




Flormar
Lakiery dostępne na wyspach lub w sklepie internetowym. Cena w zależności od rodzaju lakieru waha się od ok. 10 do 15 zł. Ogromny wybór kolorów i wykończeń. Lakiery mają przyjemne opakowanie, wygodny pędzelek, krycie zależy od konkretnego koloru i wykończenia, ale większość kryje świetnie po 2 warstwach, szybko wysychają i co najważniejsze, są trwałe. Produktom tej firmy które posiadam, można się przyjrzeć bliżej tutaj.




Na obecną chwilę są to moje ulubione lakiery i na pewno będę do nich wracać. Żałuję tylko, że stosunkowo późno je odkryłam.

Jak u Was się spisują? A może zdradzicie mi swoje niezawodne marki lakierów do paznokci?