Tak oto wygląda przestrzeganie mojego kolorówkowego odwyku w ostatnim tygodniu....
Ale czy to moja wina, że w okresie jesiennym wychodzą nowe kolekcje...? ^^"
A teraz informacja dnia. Wiedziałyście, że Inglot wypuścił właśnie nowiutką kolekcję cieni rainbow?! Jak je zobaczyłam nie wiedziałam co łapać :D Dzisiaj padło na zielenie, choć zastanawiam się jeszcze nad brązami, ale puki co rozeszły się z prędkością światła i dla mnie nic nie zostało. Z tego co mi powiedziano w salonie, kolekcja jest od wczoraj. Na razie nie udało mi się nigdzie znaleźć żadnych zdjęć, ale sądzę, że lata dzień zrobi się o nich głośno ;p Kto ma po drodze do salolu lub wyspy polecam podejść, obejrzeć, pomacać i nacieszyć oczy. W przeciwieństwie do stałej oferty, jesienne tęcze nie są matowe tylko double sparkle (matowe z drobinkami). Pojawiła się również nowa kolekcja lakierów w odcieniach szarości i brązu, jednak one nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia.
A jak Wasze kosmetyczne postanowienia i odwyki?
ojej :D zakuuupy!
OdpowiedzUsuńUdane zakupy nie ma co ;D
OdpowiedzUsuńJa miałam nie kupować już żadnych lakierów do paznokci.. i co? Wczoraj kupiłam jeden, a wiem, że muszę jeszcze po 2 inne wrócić :P
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam, każdemu może dopaść szał zakupów :D
OdpowiedzUsuń