niedziela, 12 maja 2013

Recenzja - The Secret Soap Store


Po dłuższej przerwie ( tak..., chyba chwilowo przestałam ogarniać czaso-przestrzeń w okół mnie i nagle zrobił się maj...) wracam z toną postów które niecierpliwie przebierają nogami i czekają w kolejce na swoją kolej.

Na rozgrzewkę recenzja kosmetyków naturalnych, The Secret Soap Store, które otrzymałam do przetestowania od sklepu www.spakosmetyki.pl , wszelkie nowości i informacje na bieżąco można śledzić na FanPage.

Do przetestowania dostałam próbki 8 kosmetyków.

Pełnowymiarowe kosmetyki

Próbki
Pierwszą grupą były 3 mydła w kostce.

 Luksusowe mydło z olejkiem arganowym
Przyjemny, niezbyt intensywny, lekko cytrusowy zapach. Mydło daje delikatną pianę. Nie powoduje wysuszenia skóry, czy uczucia jej ściągnięcia. Ponadto jest bardzo wydajne, czego zupełnie się nie spodziewałam.


 Mydło naturalne z makiem
Świetny pomył połączenia naturalnego mydła z makiem. Mydło ma lekko słodkawy, makowy zapach, delikatnie się pieni i fantastycznie peelinguje. Do tego bardzo wydajne. Jak dla mnie, dobra alternatywa dla peelingów w żelu. Szubko, sprawnie i przyjemnie.


 Bio-mydło borowinowe
I mydło które do reszty podbiło moje serce. Zapach może do najprzyjemniejszych nie należy (lekko ziemisty, przywodzi na myśl szare mydło). Ale naprawdę działa cuda. Łagodzi, minimalizuje i zapobiega powstawaniu wszelkich wyprysków i zmian tego typu na twarzy. (Kto ma cerę tłustą lub mieszaną doskonale wie o czym mowa.) A na dokładkę, jak cała reszta, jest bardzo wydajne.


Drugą grupą były kremy i tym podobne smarowidełka.

 Arganowe masło regeneracyjno - rozświetlające
W tym przypadku, określenie "masło", nie jest dla mnie trafne, ponieważ płynna forma tego kosmetyku ma się nijak do konsystencji masła.... Niemniej ma ono przyjemny i delikatny zapach, lekką formulę która pozwala na łatwe i szybkie rozprowadzenie kosmetyku, a oprócz tego szybko się wchłania i pozostawia na skórze subtelne złote drobinki. I oczywiście spełnia swoje podstawowe zadanie czyli nawilża skórę.


Arganowy eliksir do ciała
Kosmetyk o wodnistej konsystencji o delikatnym zapachu, dobrze się rozprowadza, błyskawicznie się wchłania i nawilża skórę, nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy.


Arganowy krem do twarzy na dzień i na noc
Delikatny zapach, (mi trochę nie przypadł do gustu), gęsta i bogata konsystencja. Tłustawy krem dobrze się rozprowadza i jest wydajny. Nie mam wątpliwości, że bardzo dobrze nawilża. Niestety na mojej tłustej cerze nie do końca się sprawdził. Nie było mowy, abym używała go na dzień, na noc też był dla mnie trochę za bogaty. Myślę, że będzie się dobrze sprawdzał, na cerze suchej lub wrażliwej.


Krem do rąk 20% masła shea pomarańcza / zielona herbata
I moi ostatni ulubieńcy. Zapach dość intensywny, pomarańcza nie do końca przypadła mi do gustu, ale co innego zielona herbata, która zapach ma wspaniały. Natomiast działanie jest tak samo doskonałe w obydwu przypadkach. Krem ma bogatą konsystencję, ale doskonale się rozprowadza, szybko wchłania nie pozostawiając tłustej powłoczki i jest bardzo wydajny. A co najważniejsze radzi sobie nawet z trudnymi przypadkami, a skóra jest po nim aksamitna i nawilżona.

Ogólnie, przetestowane kosmetyki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, szczególnie naturalny skład jest dużym plusem. Nie zdecydowałam bym się na zakup ich wszystkich w wersji pełnowymiarowej, jest jednak ścisła 3 która szczególnie przypadła mi do gustu.
Jest to (o dziwo), mydło z makiem i mydło borowinowe (od dobrych kilku lat nie używałam już mydeł w kostkach, a te są rewelacyjne) i oczywiście kremy do rąk które zadowalają mnie chyba w każdym aspekcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz