wtorek, 30 września 2014

Moje sposoby na podkreślenie brwi

Brwi, temat rzeka. Niestety często z makijażu są przez kobiety traktowane po macoszemu, albo wręcz przeciwnie, są dopieszczane, ale w zbyt przerysowany i nienaturalny sposób. Dobrze jest mieć je na uwadze, bo to one stanowią ramę dla naszych oczu, a także niewłaściwie podkreślone i wyregulowane mogą dodać lat i srogiego wyrazu twarzy lub wręcz przeciwnie, odmłodzić spojrzenie i złagodzić rysy. Sposobów na ich pokreślenie jest masa, wszytko można dostosować do własnych potrzeb, w zależności czy brwi mamy regularne lub czy wymagają zatuszowania ubytków, a także czy mają jasne/ciemne włoski i czy są gęste/rzadkie itd.



Jak widać matka natura poskąpiła mi brwi, ale o sińcach pod oczami nie zapomniała ;) Z biegiem lat wypracowałam kilka swoich niezawodnych metod podkreślania brwi w zależności od tego ile mam czasu i jaki efekt chcę uzyskać.



Sposób 1 - HENNA
Polecam to osobom lubiącym naturalny i długotrwały efekt, które chcą przyciemnić włoski i nie mają znacznych ubytków w linii brwi, sprawdza się zarówno do brwi jak i rzęs. Hennę można samodzielnie wykonywać w domu, koszt produktu w kremie to ok. 10 zł (w proszku ok. 3 zł), całkowity czas wykonania to 20-25 minut, efekt na jakieś dwa tygodnie. Osobiście preferuję wersję kremową - ma łatwiejszą w użyciu konsystencję, delikatniej barwi skórę i jest wielokrotnego użytku.
Efekt jak na zdjęciu poniżej, pofarbowane włoski na naturalny odcień brązu i delikatny cień na skórze.





Sposób 2 - KOREKTOR DO BRWI
Efekt trochę zbliżony do henny, z tą różnicą, że znika wraz ze zmyciem makijażu, ale za to mocniej przyciemnia brwi i dodatkowo je modeluje, utrzymując ich kształt przez cały dzień. Jest to szybki w użyciu produkt jednak nadal nie nadaje się dla osób o zbyt rzadkich brwiach lub wymagających korekty kształtu.
Efekt uzyskany na zdjęciu to duet henny i korektora do brwi art scenic Eveline kolor brown.
Podobny efekt można również uzyskać za pomocą woskowych kredek do brwi.




Sposób 3 - CIENIE DO BRWI
Przy pomocy tego produktu, można już korygować kształt brwi oraz ich "gęstość". Metoda wymaga już nieco więcej czasu i narzędzi (niezbędny jest skośny pędzelek, w tym zestawie Catrice dołączony do opakowania wraz z mini pęsetą). Dwa kolory pozwalają na uzyskanie naturalnego efektu - w skrócie: ciemny zawsze nakładamy na dolną linie brwi delikatnie go rozcierając ku górze, natomiast górną część brwi oraz jej początek zaznaczamy jaśniejszym kolorem. Dla złagodzenia efektu całą brew albo tylko jej górną cześć można przeczesać umytą klasyczną spiralą od starego tuszu do rzęs.
Efekt pokazany na zdjęciu to zestawienie henny i cieni do brwi. Szczerze jest to metoda, która najgorzej się u mnie sprawdza, ze względu na słabą trwałość na mojej tłustej skórze.



Sposób 4 - PRODUKTY W KREMIE
Mój ulubiony produkt to Maybelline colour tattoo 24 nr 40 Permanent Taupe. Kremowa formuła pozwala na stopniowanie efektu, dokładne zaznaczenie kształtu brwi oraz zatuszowanie ewentualnych defektów, a ponad to jest bardzo trwała, jedynym minusem jest to, że praca z tego typu produktami jest najbardziej czaso i praco chłonna, ale coś za coś. :) Dla złagodzenia efektu również można użyć starej spirali z tuszu do rzęs, tak jak w przypadku cieni do brwi.
Efekt pokazany na zdjęciu to henna połączona z colour tattoo, jednak to jeszcze nie jest mój ideał pokreślenia brwi.


Moim ideałem jest połączenie dwóch, a właściwie trzech powyższych metod:
henna - którą wykonuję sobie sama średnio raz na 2 tygodnie, żebym w razie awarii miała "jakieś" brwi,
produkt w kremie - który jest bardzo trwały i pozwala na uzyskanie różnych efektów,
korektor do brwi - który dodatkowo przyciemnia same włoski oraz trzyma je na właściwym miejscu.


To tyle, jeżeli chodzi o maleńki fragment tego, co można pisać o brwiach. Skupiłam się na tym co  i jak ja stosuję u siebie, ale także u innych. 
Jeżeli macie jakieś pytania odnoście dzisiejszego postu to serdecznie zapraszam :)
Panna Migotka

6 komentarzy:

  1. Ja używam aktualnie tylko cienia z paletki flomar. Jeśli chodzi o hennę to tej akurat strasznie nie lubię :/ Najlepsza to refectocil :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje brwi podkreślam zazwyczaj tylko tuszem/żelem do brwi z Wibo i to mi wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam strasznie cienkie i słabe brwi. Na co dzień pomaga farbowanie, a dodatkowo podkreślam cieniami lub kredką. Wolę cienie, bo mogę je bardziej kontrolować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zużyję cień inglot to skuszę się na ten z maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam Color Tatoo i jestem bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały pomysł... Bardzo mi się podoba :).
    Zapraszam na mojego bloga:) :
    http://zmojejteczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń