środa, 12 października 2011

Biedronkowe nowości

Od dzisiaj w Biedronce obowiązuje nowa oferta "Tajemnice urody edycja 3". Zazwyczaj wszytko co ciekawsze rozchodzi się jak świeże bułeczki. Miałam jednak okazję podejść dzisiaj do Biedronki kilka godzin po otwarciu, mogłam więc przejrzeć wszytko co jest w katalogu i kupić to co chciałam.





Spa masło do ciała z olejkiem z pestek winogron - lemon i Spa do masło ciała z połyskującymi drobinkami mango

Cena: 7,99zł
Objętość: 200ml




Masła są bardzo twarde w porównaniu z masłami z edycji leniej. Pierwsze masło ma zapach przypominający galaretkę cytrynową, wersja mango pachnie znacznie delikatniej, jednak nie przypomina to raczej zapachu tego owocu. Ponad to mango posiada połyskujące drobinki. W opakowaniu tuż po otwarciu ich kompletnie nie widać. Jednak one naprawdę tam są. Widać je dopiero po rozsmarowaniu produktu, drobinki w kolorze złotym dają bardzo delikatny i subtelny efekt połysku/migotania. Sądzę, że będą sprawować się całkiem nie źle, choć sama konsystencja raczej nie będzie praktyczna.



Musująca kula do kąpieli- lawenda i pomarańcza oraz jeżyna i mango

Cena: 3,99zł
Waga 165g



Dostępne są 4 warianty zapachowe oprócz tych dwóch jest jeszcze kula o zapachu różanym oraz limonki z kawą. Pachną dość przyjemnie i na tym kończy się wszytko co mogę o nich powiedzieć. Więcej informacji po kąpieli :)

Na koniec wszystkim doskonale znana i widoczna na pierwszych zdjęciach Pomadka NIVEA Soft Rose

Cena: 5,49zł
objętość/Waga: 5,5ml/4,8g

Bardzo lubię pomadki ochronne z Nivea i często do nich wracam. Niekorzystne warunki pogodowe skłoniły mnie do kolejnego takiego zakupu. Posiada ochronę UV, ma delikatny zapach, nie nadaje ustom żadnego koloru jedynie delikatnie i naturalnie je nabłyszcza, jednocześnie nawilżając. Idealna do codziennego użytku.

Zdarza Wam się sięgać po "Biedronkowe" kosmetyki? Macie jakieś swoje ulubione produkty godne polecenia albo wręcz przeciwnie?

4 komentarze:

  1. ja uwielbiam ich kremy do rak,bedac w Polsce na wakacjach narobilam sobie zapas na pare miesiecy:)chetnie bym wyprobowala te kulenb do kapieli:)
    glamourlovemakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę na te kule do kąpieli. A za pomadkami Nivea to ja nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  3. jutro musze się przelecieć do Biedronki po te kule :) masła mam oba (i po dwóch sztukach na zapas) i ta konsystencja mi bardzo odpowiada, z tym, że one takie bardziej na lato mi pasują niż na jesień/zimę :)

    OdpowiedzUsuń