Wiem, że bum na lakiery piaskowe już za nami. Jednak u mnie to wykończenie nadal cieszy się dużym powodzeniem. Powód jest dość prozaiczny. Lakiery te wysychają wyjątkowo szybko, dodatkowo tworząc interesujący efekt na paznokciach.
Do tej pory sięgałam po "piaski" z Golden Rose Holiday nr 61 i nr 73.
Ostatnio został mi sprezentowany niemiecki lakier z p2 Sand Style nr 110 Classy.
Lakier ma ciemną grafitową barwę, a dzięki wielokolorowemu brokatowemu pyłowi przypomina mi żużel.
Całkowicie kryje przy dwóch warstwach, szybko wysycha i jest trwały. Jedynie zmywanie jest bardziej
czasochłonne, ale efekt jaki można nim uzyskać jest wart zachodu.
Macie swojego faworyta wśród lakierów piaskowych, czy nadal Was nie przekonują?
świetny lakier, masz piękny kształt paznokci :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Uwielbiam czerń na pazurkach!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń