Byłam dzielna ale tylko do czasu, kiedy okazało się, że Golden Rose ma w zanadrzu jeszcze letni zestaw kolorów z piaskowej serii Holiday która, ukazała się na okres wakacyjny. Tym sposobem do chabrowego piasku dołączył pastelowo zielony nr 73.
W przeciwieństwie do poprzednika, ten lakier posiada dobrze widoczny brokat i nieco słabiej kryje. Aplikacja, czas wysychania i trwałość bez zarzutów. Tylko zmywanie już znacznie bardziej opornie idzie z powodu ilości błyskotek.
Muszę przyznać, że lakiery piaskowe przypadły mi do gustu. Szczególnie lubię je, kiedy zależny mi na czasie. Nie trzeba tak bardzo na nie uważać zaraz po pomalowaniu, a nakładanie lakieru nawierzchniowego jest wręcz nie wskazane.
Isana zawsze i wszędzie! Jak się dłużej przytrzyma nasączony wacik na paznokciu bez pocierania to nawet nie źle schodzi ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękny lakier :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)