piątek, 4 stycznia 2013

Podsumowanie roku 2012

Spodobał mi się ten tag, więc postanowiłam go zrobić. Będzie to dla mnie jedyna okazja, żeby choć odrobinę podsumować poprzedni rok. Czas tak pędzi, że nie mam zwyczaju robić tego typu przemyśleń czy bilansów z okazji nowego roku, jeżeli już to robię, to przy okazji własnych urodzin :)
To lecimy:

1. Dominujące uczucie w 2012 r.?
Niezdecydowanie, szczęście i duma ;)

2. Co zrobiłaś po raz pierwszy w 2012 r.?
Rzuciłam studia magisterskie po pierwszym semestrze. Najtrudniejsza, a zarazem najlepsza decyzja podjęta w tym roku. I chyba nie będę miała możliwości zrobienia tego ponownie ;p

3. Co zrobiłaś ponownie w 2012 r. po długiej przerwie?
Powróciłam do czytanie książek.

4. Słowo roku?
Zmiany.

5. Przytyłaś czy schudłaś?
Tutaj od ładnych paru lat bez zmian.

6. Miasto roku?
Mój rodzinny i niezastąpiony Wrocław.

7. Odwiedzone miejsca?
Cieszyn , zarówno ten polski jak i czeski, więcej niestety nie podróżowałam.

8. Ekscesy alkoholowe?
Brak, ten etap już chyba za mną, jak już to na spokojnie winko lub grzaniec.

9. Włosy dłuższe czy krótsze?
Dłuższe, coraz dłuższe.

10. Wizyty w szpitalu?
Brak!

11. Miłość?
Wciąż i niezmiennie ta sama ;)

12. Osoba, do której dzwoniłaś najczęściej?
Zdecydowanie mama i siostra, z chłopakiem natomiast wymieniamy miliardy smsów.

13. Z kim spędziłaś najpiękniejsze chwile?
Z mym lubym.

14. Z kim spędziłaś najwięcej czasu?
Tak samo jak wyżej.

15. Piosenka roku?
Oj oj, to się zmieniało w zależności od tego, co akurat mi się nawinęło i na jakim etapie życia byłam.









16. Książka roku?
"Cukiernia pod Amorem" 3 tomy.

17. Serial roku?
"Kości" i jak większość YT ;)

18. Stwierdzenie roku?
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni.

19. Trzy rzeczy, z których równie dobrze mogłabyś zrezygnować?
Alkohol i to chyba na tyle...

20. Najpiękniejsze wydarzenie?
14 luty - obrona inżyniera i paradoksalnie
22 września - podjęcie decyzji o zrezygnowaniu ze studiów, poczucie wolności i możliwość rozpoczęcia spełniania własnych marzeń :)

21. 2012 jednym słowem?
Rewolucja


A jak Wam miną rok 2012? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz