Dzisiaj kosmetyk, którego nie zmieniałam na nic innego, przez co najmniej ostatnie dwa lata czyli dezodoranty Rexona. Zawsze kupuję wersje w sprayu, najlepiej duże opakowanie i do tego w promocji, ( 250 ml za ok. 15 zł, wtedy od razu biorę kilka butelek na zapas). Wersje zapachowe zmieniam wedle uznania, nie mam swojego faworyta, a do tej pory nie trafiłam na taki którego nie mogła bym znieść.
Sam produkt jak dla mnie świetny. Działa bez zastrzeżeń, jest wydajny, nie zostawia białych śladów (ale tylko po wyschnięciu!), i posiada gamę przyjemnych zapachów, chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie jeden z najlepszych.
Macie swojego ulubieńca w tej kategorii?
Ja jakoś nigdy nie używałam rexony, zawsze wolałam garniera. Teraz przerzuciłam się na: dezodorant z ałunem lub ziaję soft- w zależności co zamierzam robić :-) także polecam :D
OdpowiedzUsuńTeż mam dezodorant z ałunem, ale jakoś nie do końca mnie satysfakcjonuje. Poza tym nie jest tak błyskawiczny w użyciu jak zwykły spray. Jak sobie o nim przypomnę, to czasem używam ;)
Usuńostatnio kupiłam niebieską wersję w lidlu za 11 zł (duże opakowanie)i już go lubię !
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do antyperspirantów w sprayu. Może kiedyś to się zmieni ;)
OdpowiedzUsuń