poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Niebiańskie ombre

Wiem, że ombre to już żadna nowość, ale mnie wiąż ono fascynuje. W sumie dość proste wykonanie, bardzo efektowny wygląd i masa możliwości sprawiają, że chętnie wracam do tego zdobienia, żeby sprawdzić nowe zestawienia.




Tym razem w ruch poszły trzy kolory i nieskromnie powiem, że wypadło rewelacyjnie.
Jako bazowego koloru użyłam wspaniałego niebieskiego Flormar nr 446 z kolekcji spring&summer 2012, do cieniowania natomiast fioletu Q by Colour Alike nr 115 Buka i kremowej, sławnej już mięty Flormar nail enamel nr 424. Do wyrównania powierzchni użyłam Essence nr 10 Glorious Aquarius który nadał paznokciom nieco kosmicznego wyglądu.




Do nakładania lakierów użyłam sylikonowej gąbeczki do nakładania podkładu z Inglota. Tak naprawdę, można sobie poradzić również zwykłą gąbką do mycia naczyń. Efekt wspaniały, a samo malowanie nie zajmuje wcale tak dużo czasu jak by się mogło wydawać.








3 komentarze: