wtorek, 12 lutego 2013

Kolejny kawałek tęczy

Od kiedy kupiłam swoją pierwszą tęczę, oszalałam na ich punkcie. Mogła bym mieć wszystkie, ale na razie staram się być zrównoważona,(choć różnie mi to wychodzi) i systematycznie zgarniam kolejne, jak tylko któraś z nich pojawi się na wyprzedaży.


nr 129R, trójeczka z fioletem, fuksją i różem. W życiu bym nie przypuszczała, będę się dobrze czuła w takim zestawieniu kolorystycznym (szczególnie ten róż mnie nie przekonywał).




Ale jak widać wygląda całkiem nieźle i jak mam tylko wolne od pracy, chętnie się tak maluję. Całości dopełnia kolejne moje odkrycie, konturówka do powiek w żelu nr 83, również od Inglota.










7 komentarzy:

  1. jak ładnie :)
    Moje ulubione kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten najciemniejszy filet bardzo mi się widzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, też mam takie fiolety, ale pojedyncze :)
    PS a kreseczka czym zrobiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa już doczytałam, ślepa jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo interesująco wyszło. Ciemny fiolet jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. makijaż przepięknie podkreśla Ci tęczówkę :-)

    OdpowiedzUsuń